Sprawa jest bardzo mocno podejrzana. Cezary Żak wpada w prawdziwe opały. Przyłapany na gorącym uczynku musi tak zwieść wszystkich domowników; Renatę Dancewicz, Izabelę Kunę Rafała Królikowskiego i Leszka Lichotę, by ci uwierzyli mu, że choć przebywa w obcym domu, wcale nie jest złodziejem. Trudne zadanie? To się dopiero okaże. Zwłaszcza, że przeszukując dom poznał najgłębsze tajemnice mieszkańców. Złodziej z fantazją – psycholog, który wywróci wzajemne relacje mieszkańców do góry nogami. A całe to zamieszanie ma na dodatek wielce nieprzewidywalne zakończenie. Tak z grubsza da się określić punkt wyjścia historii, którą opowiada Eric Chappell w sztuce „Złodziej”. Autor ten zaliczany jest do grona najlepszych angielskich pisarzy komediowych. Powodzeniem cieszą się nie tylko jego sztuki teatralne. ale także scenariusze filmów i seriali. Sztuka „Złodziej” tak przypadła do gustu Cezaremu Żakowi, że nie mógł sobie i przy okazji widzom odmówić wyreżyserowania jej i zagrania tytułowej roli. Czy dorównał, w głównej roli złodzieja Spriggsa legendzie polskiej sceny – Janowi Kobuszewskiemu (rola Spriggsa 2001 r) Najlepiej przekonać się o tym osobiście, wybierając się na spektakl. Bowiem „Złodziej” to doskonała gra aktorska, wyśmienita zabawa, błyskotliwe żarty przeplatane brawurowymi zwrotami akcji, a na koniec – zaskakujący finał. Karpacz noclegi zaprasza.